NAGŁÓWEK/HTML1

L.A. Dreamers

INFORMACJE/HTML2

❤️‍🔥 Zachęcam do zapoznania się z postem i zapraszam do wspólnej zabawy!

❤️‍🔥 Marzyciele, Guardian Angel rozpocznie swoją fabularną funkcję w połowie maja, więc… Bądźcie czujni… 👁️

❤️‍🔥 Aby wejść na Group Chat, wystarczy zaakceptować otrzymane od Guardian Angel zaproszenie.

❤️‍🔥 Blog L.A. Dreamers został oficjalnie otwarty! Zapraszamy do zapisów ❤️

I'M WASTING MY YOUNG YEARS, IT DOESN'T MATTER

Właściwie wszystko utopiło się w nicości. Gości w nim coś w rodzaju mizernej mądrości, która wynika z przebytych doświadczeń, ale nie odkrywa w nich intelektualnej prawdy ani nie wynajduje leków na raka, a wyciąga nici splecione z błędów i wniosków. Zysków tych nie liczył nigdy za pomocą mijających lat, bo woli mierzyć życie przeżyciami.

Sprawami, przyziemnymi uśmierza rozrastającą się pustkę i obojętnie spogląda na zapalający się za oknem kolejny brzask. Jak na człowieka wybitnie wypełnionego wrażeniami, dusi się obojętnością i pozwala jej na pochłonięcie swojego wnętrza. Serca oszukać się nie da, bo już jest jak zagubione dziecko we mgle, a on pozwolił sobie na ślepo podążać ku nieznanemu.

Po staremu wszystko było prostsze i głośniejsze, a mimo to już na zawsze chciałby zostać w swojej bezpiecznej ciszy. Zapaliwszy ostatniego papierosa, zostawił za sobą brud, by po zakłamanym oczyszczeniu, udawać lepszego człowieka. Powleka więc pościel, co kilka dni zmieniając poszewki, szoruje do czerwoności swoje dłonie wiecznie zbroczone przeźroczystą krwią. Nie obłaskawią go ani siły przeszłości ani nieznane przyszłości i doskonale o tym wie. Na dnie buduje wszystko od nowa, choć wie, że składa się tylko z brudu i pustki. 


Podpisano,


Takashi 'Tate' Hattori

27-letni mechanik samochodowy - amatorski kucharz - były dealer narkotykowy i uczestnik nielegalnych walk z dawnym szefem na karku - niegdyś spadkobierca wielkiej fortuny - biały owczarek szwajcarski o imieniu Sakura - zdarte knykcie - stary motor - majak osnuty cieniem 


.......................................................................

Twarzy użycza Mackenyu

Poszukujemy wrogów (w tym byłego szefa), dram i romansów każdej płci

3 komentarze:

  1. [cześć! masz przepiękny styl, karta napisana wręcz poetycko, jestem totalnie zauroczona! podoba mi sie brud za plecami, pod paznokciami i na karku, trudna przeszłość to zawsze doskonały punkt zapalny dla interesujących powiązań. totalnie miękne, przy każdorazowej próbie spojrzenia w jutro!
    życzę mnóstwa weny i czasu na ich rozpisanie! dobrej zabawy, a w razie chęci i miejsca na jakiś drobny wącisz, zapraszam do Gray, choć poza psami nie widzę żadnego punktu zaczepienia :)]

    Riley

    OdpowiedzUsuń
  2. [Hej! Bardzo podoba mi się karta pana Hattori, taka minimalistyczna, a jednak wszystko w niej jest takie, jakie powinno być — i wyjątkowo cieszy oko. Ten podpis szczególnie zwrócił moją uwagę i... cóż, przyznam się bez bicia, Sakura, bo pies tej samej rasy krząta się właśnie u mnie po domu. Życzę Ci miłej zabawy na blogu, porywających wątków i w razie ochoty zapraszam do siebie 🖤]

    Kim Seojun & Han Yuri

    OdpowiedzUsuń
  3. [Nie mogłam przejść obojętnie obok tak ładnie napisanej Karty Postaci. Pomijając fakt, że posiadasz lekkie pióro i potrafisz budować nastrój, to też nie mogę pozbyć się wrażenia, że Tate jest intrygującym bohaterem, wielopoziomowym, który ma wiele do zaoferowania (nie tylko brud i pustkę, wspomnianą w treści). Tego mu właśnie życzę, by mógł przy kimś pokazać swoją druga twarz, i być może kiedyś przywdziać na niej radosny uśmiech na dłużej, niż wypada. Miłej zabawy! Wątku nie proponuję tylko dlatego, że mam ich chwilowo pod kurek - inaczej pchałabym się do Ciebie nogami i łokciami.]

    Gabriel Blatt

    OdpowiedzUsuń